Samochód wyglądał, jakby właśnie wyjechał z jakiejś ekscytującej bajki! Miał wielkie tylne skrzydło i napisy, które zdawały się opowiadać o niezwykłych przygodach. Maja zastanawiała się, co kryje się pod maską. Może to silnik napędzany magią? Albo schowany jest tam mały, psotny duszek, który sprawia, że samochód jest taki szybki?
Obok samochodu rosły piękne kwiaty, czerwone i białe, które wydawały się tańczyć w letnim wietrze. Maja pomyślała, że to idealne miejsce na rozpoczęcie swojej własnej przygody. Wyobrażała sobie, że ten zielony samochód to zaczarowana karetka, która zabiera ją w podróż do krainy wróżek i smoków.
W oddali słychać było cichy szum miasta, ale w głowie Mai, wszystko było cichsze. Słychać było tylko szelest skrzydeł wróżek i odległe rżenie jednorożców. A zielony samochód? Czekał cierpliwie, gotowy zabrać ją w każdą, nawet najbardziej niezwykłą podróż.
A Ty, dokąd chciałbyś, żeby ten samochód Cię zabrał?
